Miejski portal informacyjny:
Milicz, Cieszków, Krośnice

Milicz - Zostawiłem Przyczepę Bez Opieki na Parkingu (Vlog #105)

Dzisiaj jesteśmy w Miliczu. Dotarliśmy nad zalew, przy którym jest plaża, molo i pierogarnia. Dzieci od razu dojrzały kaczki w wodzie i postanowiły je nakarmić. Miały dużo frajdy wrzucając chleb do wody. Niestety dzieci mają to do siebie, że zapominają gdzie kończy się brzeg i często wchodzą nieświadomie do wody w butach. Na szczęście istnieje coś takiego jak gorący silnik w samochodzie, który doskonale suszy buty. Po dojechaniu do Milicza od razu włożyłem buty pod maskę i po 20 minutach były już suche. Przy plaży znajduje się "Pierogarnia nad Zalewem". Poszliśmy do niej na obiad, ponieważ nie chciało nam się gotować w przyczepie. Za talerz pierogów trzeba zapłacić 11 zł, ale warto. Pierogi są przepyszne. Potem pojechaliśmy na rynek do centrum Milicza. Ponieważ obawiałem się, że nie zaparkuje tam przyczepy, zostawiłem ją na parkingu przy zalewie. Zabezpieczyłem ją tylko bolcem, blokady na koło niestety nie zabrałem. Rynem w Miliczu jest przeciętny, ale są ławeczki i można posiedzieć delektując się lodami. Moim zdaniem trochę za duży ruch uliczny, a przez to ciągły gwar. Gdyby rynek był oddzielony od ruchu samochodów, było by na prawdę miło. Potem pojechaliśmy zobaczyć słynne akwarium w Miliczu, w którym znajdują się ryby hodowane w tym rejonie. Zobaczyliśmy sumy, karpie, szczupaka oraz jesiotra. Po całym dniu biegania po dworze, zakończyliśmy wycieczkę. Do domu wróciliśmy przed zachodem słońca. Zapraszam do oglądania vloga. P.S. Pytanie do starych karawaningowców: Czy często zostawiacie przyczepę bez opieki na wyjazdach? Czy macie obawy? Pojechanie do centrum miasta z przyczepą jest utrudnione. Natomiast pozostawienie jej na przedmieściach rozwiązuje sprawę. Co o tym myślicie? - Muzyka z Kreatora Youtube: Letter Box - Disposable Arms Silent Partner - Spring Day